sie 25 2004

A to było tak...


Komentarze: 9

            Tym razem notka nie bedzie pisana przez Bilowa, tylko przez jej Męża. Nazywam sie Błażej i pochodze z takiej malej wsi pod Wa-wa, ktora zwie się Łódź. Dlugo zastanawiałem się o czym napisać i doszedłem do wniosku, ze opisze moje pierwsze spotkanie z Paula. Bylo to tak:

 

            Pewnego dnia na ognisko ja i Wojtek ubralismy się w damskie sweterki, okulary, i czapki z daszkiem (normalnie O-zone… chcielismy sobie zrobic jaja). Troche narobilismy wiochy naszej wychowawczyni (21 letniej pani Oli, o ktorej nie mozna powiedziec zeby byla brzydka)… nastepnie usiadlismy przy ognisku i ze wszystkiego się zlewalismy. Ni z tej ni z tamtej jakas dziewczyna na nas wpadla… była to Marta (Żona Wojtka, ale on jeszcze o tym nie wiedzial), chwile po tym jak to my zapoznalismy się z nia i jej kolezankami (Bilowa i Martyna)… było fajnie i pieknie. Jakos Wojtus zaginał (nie to zeby gadał z nasza wychowawczynia), patrze, co dziewczyny robia a one do mnie z takim tekstem: Zdejmij te zabawne ciuszki, bo chcemy zobaczyc jak naprafde wygladasz!? (z jednej storny to mi się nie podobało i z drugiej bardzo pochlebialo), ale tak do konca sie nie dalem;]. Następnie Wojtas się znalazl… pogadalismy troche i już wtedy Wojtek powiedzial ze mu sie Marta tak podoba… no a ze było ciemno… to niestety, nie dostrzeglem walorow Bilowej ani jej oczu (ja zawsze patrze na oczy) i nie moglem stwierdzic, ktora mi się tak bardzo podoba. Nastepnego dnia na basenie rozgladam sie i widze… dziewczyny z ogniska… mowie o tym Wojtkowi a on na to ze to nie one (Na ognisku bylo ciemno jeszcze nasze okulary matriksowskie nam przyciemnialy) … dlugo staralem sie go przekonac ze to one ale nie chcial Wierzyc i poszedl do hotelu… ja ryzyk fizyk podszedlem i zagadalem… i tak się powoli wszystko zaczynalo… takie przelomowe bum bylo od drugiej dyskoteki (bo na pierwszej jeszcze sie balem zatanczyc z nia!!!) Ale to inna historia wazne ze teraz jestesmy „szczesliwi”,bo o ile mozna byc szczesliwym na odległosc???

 

PS: Co do Wojtka i Marty,to zyja jeszcze krotko ale szczesliwie!!!!

 

Jak uwazacie fajnie sie poznalismy? Czy moze beznadziejnie? Wedlug mnie bylo zajebiscie, ale macie prawo do wyrazania wlasnych opini!!! Heheh Piszcie duzo komentow!!!

 

Błażej – Zawsze kochajacy Mąż

 

bilowa : :
03 września 2004, 18:09
chcialas komenta ode mnie masz zacznijmy od tego gdzie jest kurwa moj link?? po 2 gdzie sa pozdrowienia dla mnie i co za mistrzu pisal ta beznadziuejna notke??
brightening
31 sierpnia 2004, 14:56
no właśnie buehe :-P jakaś nowa notka by się przydała.. ale teraz może już w wykonaniu Bilowej..? ;-DD
30 sierpnia 2004, 23:43
mial byc koment jest koment ale notki nie czytalem moze jutro ja przeczytam
*MaRtUś*
30 sierpnia 2004, 22:41
uuu.. Biluś :)) nowy szablonik, a jaki ładniutki :P a kiedy nowa noteczka?? :P
Monia - nowa-crazy
29 sierpnia 2004, 18:57
yhh Jak to milo posłuchać {poczytac o tak pięknej milośći jak wqsza ...
brightening
26 sierpnia 2004, 12:37
hehehe ;-) yooo jazda normalnie ;-P notecka piekna wrecz ;-DD pisarzem zostaniesz... bueh ;-) pozdry dla was syskich tam normalnie z obozu waszego (choc i tak was nie znam) ale macie pozdor od Aśki! ;-) ;-****
WOJTUŚ
25 sierpnia 2004, 22:21
A JA TAM JESTEM DUMNY Z MOJEJ KOCHANEJ ŻONECZKI BO ONA JEST TAKA ŚLICZNE ZE MI PALMA ODBIJA KIEDY O NIEJ TYLKO POMYŚLE A CO DOPIERO KIEDY NA NIĄ POPATRZE :D p0zdr0 4ll wyłaczając jednego oszusta :(
*MaRtUś*
25 sierpnia 2004, 22:19
no Błażuś!! zajebista notka :)) heh.. ale nei zapominaj, że pierwszą dyskotekę w większości razem przetańczyliśmy :P jednak szczęście znaleźliśmy przy innych osóbkach :* KOCHAM WOJTUSIA A BILOWA KOCHA BŁAŻEJKA!! :D:D:D pozdro for @ll :*
Ol@
25 sierpnia 2004, 19:19
Matko boska alezs sie chlopie porozpisywal notka normalnie dluzsza 5 razy od moich szkolnych wypracowac :P:P:P z reszta ta historie o waszym poznaiu to ja juz slyszalam chyba ze sto razy wiec komantowalam ja ustnie i martynie i bilowej i wogole wszystkim

Dodaj komentarz